sobota, 12 października 2013

Pierzasty Alarm {Feather Alert}


           Dzień dobry ;)

Wiedzieliście, że istnieje coś takiego jak Trend Alert? Mnie dość rozbawiło to połączenie słów.
Nie przemawia do mnie tak samo jak must have... bo w końcu, kto będzie mi mówił, co ja muszę mieć? Co to to nie! Tak samo Alert... żeby alarmować o jakimś trendzie? No nie bardzo... ale wiem, musiało mieć nazwę chwytliwą i dobrze brzmiącą...

A w stosunku do czego powinniśmy być czujni? W stosunku do PIÓR :) Podobno są świetnym motywem dekoracji wnętrz. Postanowiłam sprawdzić.

Zapraszam do stołu!





Muszę przyznać, że bardzo podobają mi się takie ozdoby na talerzach. Tutaj jest to piórko... elegancja... ale przecież możemy gościa powitać przy stole pięknym, kolorowym liściem... a potem smacznym posiłkiem :)





Pierzasta poduszka... w dodatku złota... kompletnie nie wkomponowuje się w mój gust, ale wyobrażam sobie, że musi cudownie się prezentować na szarej lub czarnej kanapie :)






Przy tym obrazie również nasuwa mi się skojarzenie ze spadającymi liśćmi... {Jesień jednak mną zawładnęła!}
Moim zdaniem taki obraz dodałby smaku każdemu pomieszczeniu... :)






Lustro :)






Zegar. Ogromnie podoba mi się pomysł ze wskazówkami z piór... :) Aż się chce musnąć palcem i sprawdzić czy te piórka są prawdziwe, mięciutkie...






Lampa wygląda jak po bitwie na poduchy ;) kiedy to pióra fruwały pod sufitem, po całym pokoju i przykleiły się to tu, to tam...





I na koniec niezidentyfikowana ozdoba :) Nie wiem co to jest, ale bardzo mi się podoba i nie mogę się napatrzeć jak fantastycznie komponuje się z resztą tej sypialni... :)


Pióra dodają elegancji Wnętrzom
i mają bardzo szerokie zastosowanie.


Przypadły Wam do gustu?

Życzę Wam pięknego weekendu :)


Mała Mi


17 komentarzy:

  1. Jakoś nie przepadam za piórami - ani w stroju ani w wystroju ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ogólnie też pióra bym mijała... ale sama siebie zadziwiłam tym, że niektóre te rzeczy mi się spodobały, na przykład zegar :) no i elegancja... trzeba oddać piórkom, że w odpowiedniej formie dodają elegancji :) nie sądzisz?

      Usuń
  2. Chcę taki zegar!!!!!! Obłęd!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piórka są bardzo wdzięcznym tematem, ale aż strach pomyśleć o tym kurzy w naszych realiach.
    Ja polubiłam to szare lustro, takie stonowane i eleganckie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację... kurz to ogólnie jest zmora wnętrz... często oglądam jakieś cudowne inspiracje... i potem sobie uświadamiam, że kurz może zrujnować wszystko... coś pięknie wygląda... ale co z tego, skoro musiałabym z miotełką sterczeć non stop... :)

      Usuń
  4. A ja pióra uwielbiam w wystroju wnętrz, więc może nieopierzony ze mnie kurczak;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opierzony czy nieopierzony kurczaczek, mam nadzieję, że mogłaś oczy nacieszyć u mnie :)

      Usuń
  5. Są piekne i łagodne, sama przytachałam do mieszkania jedno biało-brązowe piórko znalezione kiedyś gdzieś tam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I co zrobiłaś z tym przeniesionym piórem? :) jakieś ciekawe pomysły? :)

      Usuń
    2. Doczepiłam do starego aparaty (pentor IB) i tak zdobi półeczkę :)
      Tutaj masz pomysły jak wykorzystać piórka - http://cleo-inspire.blogspot.nl/2013/07/ozdoby-z-pior-czyli-jak-wykorzystac.html

      Usuń
  6. Hi, hi, trend alert i staję na baczność! ;) Piórka nie są złe, ale faktycznie liście mi bardziej odpowiadają. Piórka goście mogą potraktować jak niedokładnie sprawioną kurę na talerzu ;)
    Pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) kiedyś w starożytnym Rzymie chyba... używano piórek po posiłku... żeby... no wiesz :)

      Usuń
  7. ja mam cos takiego ze lubie na nie patrzec ale boje sie je miec w domu. Takie prawdziwe. Jako motyw extra!!!uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pióra robią wrażenie ekstrawaganckich dodatków... czy to w modzie czy we wnętrzach... prawda? ;) może stąd ten strach?

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...