piątek, 25 października 2013

Cytryna we Wnętrzu {It's still lemon time!}




            Miało być cytrynowo... i będzie :)
Jednak cytrynowość nie będzie polegała na żółtych ścianach, szafach czy dodatkach, a na wykorzystaniu samego owocu cytryny w dekorowaniu domu :) 



Prócz pokrojenia w plastry i wrzuceniu {bądź wyciśnięciu} do herbaty, z cytryną można zrobić kilka innych... ciekawych rzeczy ;)
Mojej Przyjaciółce zapach cytryn kojarzy się tylko i wyłącznie z toaletą... Straszne!
Moja Mama na widok cytryny dławi się śliną... Też tak macie? Jeśli tak... to uważajcie na klawiatury! ;)


C Y T R Y N O W Y   A T A K!







Plakat iście weekendowy... ;) Lubicie gin z tonikiem? Ja lubię...






Cytryny w dzbanku są dla mnie na porządku dziennym. Ale w wodzie do picia {wrzucam tam też czasem truskawki - obłędny efekt - polecam}! Podobno woda z cytryną świetnie działa na trawienie :) Jednak cytryny jako ozdoba wazonu z kwiatami? Dla mnie to nowość. Nowość, która bardzo mi się podoba!








Coś dla fanów ozdobnych wieńców...







... i innych wiszących ozdób :) taki cytrynowy łańcuch... musi wyglądać cudnie kiedy już się go powiesi... ;)







A tutaj musiałam się przyjrzeć dłużej zanim spostrzegłam, że to świeczniki! Wyobrażacie sobie jak to musi pięknie pachnieć??? :)






Jesteście pewni, że Jaś i Małgosia rozrzucali okruchy, żeby pozostawić po sobie ślad?







A co powiecie o przetworach? Często zdarza się, że podczas przetwarzania, owoce prezentują się bardzo ładnie. Aż szkoda ukrywać te śliczne słoiki po spiżarkach... prawda? :)

Oczywiście jeśli tylko światło dzienne jest dopuszczalne do procesu :)







Puste połówki cytryn jako minimiseczki - intrygujący pomysł ;) myślę, że można w ten sposób tak zaskoczyć wielu gości!







Powyżej przedstawiam moje małe zboczenie ;) marzy mi się drabina we wnętrzu... wiem jednak, że marne mam na to szanse... cieszę więc oczy :) kiedy tylko mogę... i w jakich tylko mogę aranżacjach :)




I na pewno w nowym domu stanie drzewko cytrynowe! :) Szybciej ono niż drabina... I będę naiwnie liczyła na jakąś malutką cytrynkę! :)


Mam nadzieję, że nie jesteście skwaszeni!
I że nie wykrzywiło Wam twarzy...

Mnie sprawiło wiele przyjemności to wyszukiwanie cytrynowych dekoracji, 
w końcu sezon na cytrusy trwa! :)



Pięknego i zdrowego weekendu!


Mała Mi


6 komentarzy:

  1. Przyznam, że ten cytrynowy wieniec mnie oczarwał.
    Nie wiedziałam , ze ten kwasny owoc daje tyle możliwości w kwestii dekorowania.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie podoba się wieniec. A to bardzo dziwne bo za tego typu ozdobami nie przepadam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;) Wieniec cytrynowy przypadł do gustu najbardziej :) mnie zauroczyły te minimiseczki ze skórek cytrynowych...

      Usuń
  3. Tyle tych cytrynowych wspaniałości.....jednak wianek i świeczniczki najfajniejsze :)
    A co do dwóch prawych rączek, to fakt że przez to jeszcze więcej roboty :) A w ogóle to dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. cytrynowe swieczniki- niebanalne:) pomaranczowe tez beda boskie:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...