piątek, 20 września 2013

KURTYNA w górę! KURTYNA we Wnętrzu :)



           
              Macie tak czasem, że widzicie jakąś kobietę / mężczyznę {w zależności od płci} i myślicie sobie "świetnie ubrana, ciekawie dobrane ciuchy, dodatki". Podoba Wam się, ale sami byście się tak nie ubrali, bo... no właśnie, bo coś :) i jest to takie jakieś niewytłumaczalne.
Ja tak czasem miewam. I podobnie jest dzisiejszą bohaterką wnętrz - ZASŁONKĄ / KURTYNĄ :)

Otóż na poniższych zdjęciach zasłonki wyglądają fantastycznie. Dodają uroku, koloru, są oryginalnym akcentem. Z powodzeniem zastępują drzwi, drzwiczki, a nawet ścianki! :)

Ale...

          ... no właśnie. W mojej głowie pojawia się "ale". I jest to "ale" analogiczne do owego "coś", o którym piszę wyżej :)

Sami zobaczcie...


















Zasłonki stanowią ciekawy element wnętrz. Dodają przytulnego klimatu.

Oddzielą.
Ukryją.
Schowają.

Ale (!)
Może jako taka ścianka... ta wersja mi się podoba :)


Całkowicie odsłonięta

Mała Mi

8 komentarzy:

  1. Prawda jest taka nie wszystko każdemu pasuje,a we wnętrzach to co pieknie się prezentuje na zdjęciach nie koniecznie broni sie w zyciu,ALE ja uczę się cały czas byc odważną w projektowaniu i może tak jestem nawet odbierana,chociaż sama uważam że jestem zbyt powsciągliwa:)Baw sie dobrze-nie wniaj,eksperymentu,no bo co Ci szkodzi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj masz rację z tymi zdjęciami... czasem aranżacje, które tak pięknie wyglądają są maksymalnie niepraktyczne...

      Usuń
  2. Ja zdecydowanie do ukrywania czy dzielenia przestrzeni polecam zasłony panelowe, sama mam, co prawda jako zasłony w oknach, ale i tak i tak się dobrze spisują, mnie zachwyciły. Polecam te z Ikea - tanie, sporo wzorów i solidne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale czy te zasłony panelowe nie wydają się zimne? Zwykła zasłona tymi swoimi falami... jakoś tak dodaje przytulności moim zdaniem :)

      Usuń
  3. Tak, podobnie jak TY ale też zazdroszczę ludziom, którzy szybko i swobodnie, ciekawie i rozmaicie kreują siebie i świat wokół siebie...nie tylko wnętrze domu i swój wygląd.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że można się tego nauczyć? Wspomniałaś o wyglądzie. Kiedy byłam nastolatką martwiłam się, że nie mam własnego stylu. Ale dałam sobie czas, wsłuchałam się w siebie. Obserwowałam siebie. I stało się! Odnalazłam swój styl! Ubraniowy :) i to nie tylko moja opinia, czyli coś w tym jest :) obecnie mieszkamy w bardzo starym domu. Tak nieładnie starym... wiesz, nie klimatycznym... ale kiedy odwiedzają nas znajomi i marudzę troszkę, że chciałabym już meblować nowy, to słyszę, że i tutaj osiągnęłam świetny efekt :) także czas, kochana!

      Usuń
  4. Rzeczywiście, dobrze to ujęłaś :) Ja nie skusiłabym się na zasłonkę, ponieważ bałabym się, że nie będzie mi pasowała do mojego wystroju.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...